Walentynki! To piękne święto. Dla zakochanych wspaniała okazja do świętowania, a dla singli – najlepszy czas, by wyznać swe uczucia drugiej osobie.
To także znakomita okazja, by poeksperymentować z kosmetykami i pozwolić sobie na wyszukany, zmysłowy i olśniewający makijaż. Podpowiadamy Wam dziś jak powinien wyglądać walentynkowy makijaż, w którym będziecie czuć się wyjątkowo – niezależnie od tego czy spędzicie ten wieczór z drugą połówką czy na spotkaniu z przyjaciółmi.
Makijaż walentynkowy powinien być zauważalny. Jego nieodłącznym elementem jest kolor czerwony – symbol miłości, radości i pasji – a więc gorących, płomiennych uczuć. Dlatego też podstawą walentynkowego makijażu jest czerwona, ognista szminka. To bardzo silny akcent kolorystyczny, wobec czego pozostałe elementy makijażu – takie jak podkreślenie oka czy konturowanie twarzy – powinny być bardziej subtelne. Postawcie w makijażu na nieznacznie podkreślone oczy. Górną powiekę podkreślcie kredką lub cieniem delikatnie go rozcierając. Rzęsy powinny być dokładnie i mocno wytuszowane, co da efekt pogrubienia i wydłużenia. Pamiętajcie też o zastosowaniu rozświetlacza, który nada Waszym twarzom wyjątkowego błysku.
Jeśli wybieracie się w walentynkowy wieczór na randkę, na której chcecie zachwycić swoją „Walentynkę”, a nie macie dużego doświadczenia w wykonywaniu wieczorowego makijażu, skorzystajcie z rad profesjonalnej makijażystki lub udajcie się do studia makijażu, w którym stworzą dla Was niepowtarzalny makijaż na tą wyjątkową okazję.